środa, 16 czerwca 2010

Latanie bez wiatru

Wybrałem się na latanie przy wietrze 0-1m/s. Zastanawiałem się nawet czy podołam, bo ostatnim razem gdy nie było wiatru strasznie się męczyłem. Ale wymyśliłem sobie, że może spróbuję zrobić 360st (poziomy przelot latawca wokół pilota). Zabrałem NSE LW i na łąkę.

Zacząłem od 360 i wyszło na to, że nie dam rady (maks. to 270), ale równy chód w tył i delikatne szarpnięcia linek (pompowanie) dają całkiem znośny i co najważniejsze równy ciąg. Najlepiej wychodziło Cascade - po prostu rewelacja. Wolne, równe, pełne. Drugim trikiem było 540. Tak na prawdę, to był może drugi raz, gdy 540tki mi wychodziły. Axele były płaskie jak stół. Slot Machine momentami się plątał. Trochę gorzej wychodziły Backspiny. Najgorzej Turtle, Lazy Susan, Jacobs Ladder - to chyba wymaga trochę mocniejszego wiatru.

Trochę się nałaziłem, ale zabawę uznaję za udaną i bardzo pouczającą.

środa, 9 czerwca 2010

Slot Machine

Kolejny trik który zapoznałem ostatnio i który nie jest nawet trudny do zrobienia. Slot Machine jest płaską rotacją (flatspin) z wejściem poziomym i wyjściem też poziomym w tą samą stronę. Mi wychodzi tylko na NSE, z Neoxem nie mam chyba szans.
W skrócie robi się to tak:
  1. Podczas lotu w bok (np. w lewo), delikatniej szarpiemy dolną linkę, tak jak początek Half Axela
  2. Od razu dajemy luz na dolnej lince, na górnej nie dajemy luzu, lekko przytrzymujemy
  3. Gdy latawiec wejdzie w pozycję nierównej flary (dziób od pilota, brzuch do dołu) szarpiemy linkę górną
  4. Dajemy luz na czas rotacji (360st)
  5. Po wykonaniu rotacji, ściągamy linki i odlatujemy w lewo
Na Adrenalinie triku tego uczył mnie Alex, ale nie pokazywał pierwszego kroku - jemu wychodziło, mi nie. Tutoriale w sieci dodają pierwszy krok i wtedy działa. Trenowałem chwilę wczoraj i nawet jestem zadowolony z efektów.



Teraz na NSE namiętnie ćwiczę Jacobs Ladder, na Neoxie Yoyo, Lewis i Cascade. Idzie coraz lepiej :)

EDIT: na NSE Slot Machine udaje mi się wykonać bez pierwszego kroku. Druga opcja, to lekkie poluzowanie górnej linki przed krokiem numer dwa. Jest mniej machania rękami, a trik i tak wychodzi. Czas spróbować Taz Machine...

niedziela, 6 czerwca 2010

VI Adrenalina na Pałukach - zakończona

Tak na szybko: imprezka się zakończyła, zabawa była przednia, w zawodach zająłem 4 miejsce na 8 osób startujących. Poniżej fotka po zakończeniu imprezy:


Od lewej: ja, Karol, Alex, Wojtek, Filip, Marzena, Mateusz, Zbyszek i Przemek.


Szerszy opis w następnych notkach.