Po wielu tygodniach braku czasu, braku pogody i ostatnio także przeziębienia, udało mi się wyjść na godzinkę aby przetestować zakupiony prawie miesiąc temu NSE LW.
Krótko o latawcu: NSE LW - R-Sky Nirvana Second Edition Light Wind; rozpiętość 240 cm; wagi nie znam, ale jest wyraźnie lżejszy od Eolo Neox; szkielet Skyshark; zakres wiatrów: 3-15km/h; kolor grafit. Zamówiony i kupiony w sklepie Volango.pl (droga przez mękę...). Wyposażyłem go w linki Climax Profiline yellow 38kg, 20m + rączki sky-loop, kitec.
W zasadzie wszystko dla mnie jest nowe, bo nie latałem niczym innym niż Eolo, więc postaram się porównać do tego co znam.
Po pierwsze rączki i linki - zmiana bardzo na plus. Linki są zupełnie z czego innego niż te od eolo. Są bardziej sztywne, wydają się być mniej sprężyste, mniej się plączą. Rączki z b. miękkiego materiału, są na tyle duże, że po założeniu można je jeszcze dodatkowo złapać palcami (lepiej się steruje). Dodatkowo można je zamienić na podwójne uchwyty na palce
Po drugie latawiec - torba, a w zasadzie worek, to dość spory minus w porównaniu z tym co daje eolo do neoxa czy overa. Sam latawiec uszyty b. starannie, poprzeczki wchodzą ciasno do konektorów, mniejsze ryzyko wypadnięcia po uderzeniu. NSE ma inne yoyo-stopery, chyba lepsze niż neox w którym linki potrafiły mi się o nie zaplątać. Natomiast osłonki podpórek spadają tak samo jak w neoxie. Największą różnicą jest konstrukcja uprzęży, ale to jest mi dość ciężko ocenić jak na razie.
Po trzecie loty - tu w punktach:
- Start - ten latawiec na prawdę wznosi się przy b. lekkich i słabo wyczuwalnych wiatrach. Ba, można go nawet spokojnie wznieść gdy nie wieje nic.
- Lądowanie - przy braku wiatru, Nirvana spokojnie sobie osiada w pozycji standardowej, łatwo też można zrobić tip stand. W momencie gdy latawiec opada na brzuch dziobem do przodu, wystarczy lekkie pociągnięcie za linki aby wyprowadzić go z tej pozycji. W tej konkurencji Neox wysiada, spadek swobodny jest trudny do okiełznania, upadek na brzuch w zasadzie niemożliwy do wyciągnięcia.
- Axel - zadziwiające, ale Axel wychodzi świetnie. Płaski, pełna rotacja, po prostu piękny. Neox do tej pory sprawia mi w tym elemencie duże trudności.
- Half-Axel - tak samo jak w Neoxie.
- Flare - próbując przejść do Fade robię najpierw Flare, Neox zatrzymuje się w tej pozycji, Nirvana rotuje się do Yoyo. Wygląda na to, że NSE trzeba wcześniej wyhamować.
- Fade - Utrzymuje się dużo lepiej niż Neox, jednak wejście w Fade sprawiało mi pewne trudności.
- Backspin - marzenie, stabilne, szybkie, pełne, nawet bez wiatru. Można kręcić i kręcić.
- Lazy/Turtle, 540 - nie udało mi się zrobić.
Jak na razie, wygląda na to, że ten latawiec jest łagodniejszy w prowadzeniu niż Neox. Jak mi to kiedyś opisał Boopsi - Nirvana wymaga więcej machania rękami, co potwierdzam. Jest też trochę wolniejszy, co mi tylko może pomóc.